Szeptacz

Tytuł: Szeptacz
Autor: Alex North
Wydawnictwo: Muza
Premiera: 16.10

Na temat tego autora nie ma za wiele informacji. Z internetu wynika, że wcześniej pisał książki pod pseudonimem.

Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem.
Po niespodziewanej śmierci żony pisarz Tom Kennedy postanawia wraz z synem wyprowadzić się z domu i miasta, które cały czas przypomina im o tragedii, która wywróciła ich życie do góry nogami.
Znajdują w internecie dom w Featherbank. Miejsce od razu spodobało się Jakeowi. Widząc fotografie sprzedającego chłopiec mówi ojcu że to właśnie tam chce mieszkać. Dlaczego chłopcu zależy akurat na tym miejscu?
Jeśli na dwór wyjdziesz sam, złego pana spotkasz tam.
Featherbank od lat było się spokojnym miastem. Jednak wcześniej niestety nie można było tak o nim powiedzieć. Dwadzieścia lat temu miejsce to było opanowane przez seryjnego mordercę, który porwał i zabił pięciu chłopców. Przez sposób, jaki ich uprowadzał ludzie nazwali go szeptaczem.
Pewnego dnia ginie chłopiec. Nie ma podejrzanych, bo jedyny od dwudziestu lat siedzi w więzieniu. Czas na nowe śledztwo. Zaczyna się walka, z czasem, której celem jest znalezienie dziecka żywego.
Czyżby szeptacz znów wychodził na łowy, a przeszłość nie chce dać o sobie zapomnieć. Stopniowo ujawniając nowe fakty, o których niektórzy już nie chcą pamiętać.
Jeśli okno uchylisz choć trochę, pukanie w szybę usłyszysz przed zmrokiem.
Szeptacz to nie wątpliwie książka, na którą wiele osób czekało z niecierpliwością. Mówił o nim cały świat. Trzymająca w napięciu od pierwszej strony powoli się zmienia. Na początku niepozorna historia zmienia się w smutną zapierającą dech w piersiach opowieść, której nie warto czytać po zmroku. W pewnym momencie można się w niej zatracić. Zaczyna przerażać, wciągać. Nie pozwala odłożyć się na półkę. Po przeczytaniu na długo zostaje w pamięci. Akcja z rozdziału na rozdział nabiera tępa. Nie wątpliwe jest to, iż autor przemyślał te książkę i doskonale wie jak manipulować uczuciami czytelnika.
Tematyka również nie jest prosta. Trzeba przyznać, iż historie, w których coś złego dzieje się dzieciom poruszają nawet najtwardsze Serce, Zwłaszcza jeżeli ich życie nie trwało dłużej niż kilka lat i do tego zostały brutalnie zamordowane. Nie raz czytając przeżywam skrajne emocje od strachu poprzez gniew i współczucie. Autor od samego początku nie zwalnia tępa aż do zaskakującego finału. To historia wielowątkowa. Zbrodnia to tylko jeden element tej książki.
Jest to jeden z lepszych thrillerów, które czytałam. Jeżeli lubicie książki tego gatunku to na pewno się nie zawiedziecie tą pozycją. Oceniam ja na 10/10 i czekam na film, który bardzo możliwe, że zostanie nakręcony, ponieważ prawa do jego ekranizacji zostały już wykupione.
Jeśli jesteś sam i miewasz się źle, pan Szeptacz na pewno odwiedzi cię.

Wasza Zakaz CzytaAnia