Czart


Tytuł: Czart
Autor: Robert Kilen
Wydawnictwo: Oficyna 4em
Premiera: 02.10


Jest to druga książka spod pióra tego autora. Dla mnie jednak było to pierwsze spotkanie z literaturą Kilena.

Mówię panu detektorowi, że to był diabeł.


Atak terrorystyczny na zamek w Lublinie. Wysadzenie kopalni kredy. Do tego historia tajemniczego dworku.
Zaczyna się śledztwo w sprawie terrorystów. Kto za tym stoi. Co do tego wszystkiego mają rosyjskie służby. Kiedy okazuje się, iż ta zagadka ciągnie się od lat sprawa staje się coraz bardzie niebezpieczna. Tajemnica od lat nie jest rozwiązane, ale wiadomo, że Czart maczał w tym swoje palce.

Nie ma sprawy, to pokażcie mi tego diabła...

Całą fabuła zapowiada się bardzo ciekawie. Intryga wykreowana przez autora jest bardzo ciekawa. Miałam jednak problem z tą książką było w niej bardzo wielu bohaterów i co rozdział akcja przeskakiwała na innego. Chociaż, że historia była spójna całość była bardzo zawiła. Bardzo nie podobało mi się, że niektóre wydarzania były całkowicie bez sensu i bez nich akcja książkę by nie ucierpiała. Poczałkowo wciągnęłam się w tę historie jednak z czasem zaczęła mnie coraz bardziej nudzić i nużyć. Koniec, choć zaskakujący i ciekawy był przez formę całej książki bardzo ciężki do przebrnięcia. Książka miała wiele dobrych aspektów, chociaż by sam pomysł. Niestety jednak w końcowym rozrachunku oceniam ją na 4/10.
nie kwestionuję zdania, iż komuś mogła się podobać. Może po prostu pióro pana Roberta nie przypadło mi do gustu. Jednak jak wiadomo najlepszym recenzentem jesteśmy my samie. Więc zachęcam jednak do zapozna się i wyrobienia własnej opinii na jej temat.

Dziękuję wydawnictwu Oficyna 4em za możliwość recenzji.

Wasza zakaz czytaAnia

Roman zwiał huknął mnie w głowę jakąś rurą. Dopiero odzyskałem przytomność...

Komentarze

Popularne posty