„Likwidacja”

 

Nadia Szagdaj to autorka, która już dała poznać się polskim czytelnikom. Jej książki maja wielu czytelników. Czym tym razem zaskoczy odbiorców? „Likwidacja” to najnowsza książka spod jej pióra która swoją premierę miała 30.09.2020

To miało być zwykłe spotkanie. Jednak jeden szczegół całkowicie zmienił jego przebieg. Zamiast wieczoru w hotelu, Kaja spędzi go z niedoszłym kochankiem w klubie. Gdzie poznała Monikę przyjaciółkę Daniela. Kobiety łapią ze sobą świetny kontakt. Przez rozmowy Kaja dowiaduje się o problemach koleżanki z byłym mężem. Postanawia jej pomóc pozbyć się problemu. Monika nie wie, że ta przysługa całkowicie zmieni jej życie. A cała historia ma drugie dno, którego nikt się nie spodziewa. Jaką tajemnicę skrywa Kaja. Ile jest w stanie zrobić, by dopiąć swego. Jedno jest pewne nic nie jest takie jak myślisz. 


Zawsze mam problem z ocenianiem takich książek. Była w miarę ciekawa, ale nazwałabym ją po prostu dobrą książką. Nie powiem historia jest nietuzinkowa momentami jednak przewidywalna. Bohaterzy dość ciekawi, ale i trochę infantylni. Jednak żaden z nich nie zostanie ze mną na dłużej. Ich historia jest do przeczytania i zapomnienia. Poza tym nie rozumiałam ich zachowań. Według mnie byli mało realni. Książka została napisana tak, że bardzo szybko się czyta. I to jest jej duży plus. Można powiedzieć, że nie nudzi. Jednak mam co do niej mieszane uczucia. Czasami niektórych rzeczy było za dużo czasem za mało. Niektóre informacje były nam dawkowane by inne, które są mniej ważne były dokładnie opisane. Tak naprawdę czytelnik nie miał szans sam zastanawiać się co tam się dzieje. Dostajemy rozwiązanie na tacy, bo nie mamy faktów, by samemu to wydedukować. Znając myśli bohaterów możemy się domyślić co będą robić. Przez co książka jest przewidywalna. Parę przeplatających się perspektyw, które tylko więcej zdradzają, przez co praktycznie nie ma tej tajemnicy. Fakty, które pojawiają się znikąd. Jednak plusem jest jej klimat i pewien mrok, który oplata całą historię. No nie wiem. Ja oceniam ją na 6/10. według mnie to historia do przeczytania i zapomnienia. Jednak oczywiście zachęcam do zapoznania się z nią i przedstawienia swojej opinii.

Komentarze

Popularne posty